Jakie cechy organizmu predysponują do uzależnienia?
Do powstania jakiegokolwiek uzależnienia może przyczynić się wiele rzeczy. Mogą pojawić się niezależnie od płci, wieku czy pochodzenia. Czasami wynika to z chęci dostosowania się do pewnej grupy społecznej. Jednak zazwyczaj dzieje się tak za sprawą stresu i chęci uspokojenia się na chwilę. Różnego rodzaju substancje psychoaktywne wydają się być idealnym rozwiązaniem na tego typu problemy dla niektórych osób. Jest to oczywiście błędne założenie, które prowadzi do uzależnień. Wszystkie uzależnienia mają destrukcyjny wpływ na życie takiej osoby oraz najbliższych z jego otoczenia.
Czym jest uzależnienie?
Uzależnienie jest to kompleks zjawisk behawioralnych, fizjologicznych i poznawczych, wśród których przyjmowanie danej substancji lub wykonywanie pewnych czynności jest ważniejsze niż inne rzeczy. Co więcej, człowiek jest w stanie uzależnić się od każdej substancji i czynności, do jakiej ma dostęp. Każde uzależnienie zaczyna się od odczuwania euforii, przyjemności i pewnego rodzaju satysfakcji. Czynniki, które wpływają na rozwinięcie się uzależnienia mogą być bardzo różne. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to co jest główną przyczyną. U każdego człowieka może to wyglądać inaczej. Dodatkowo, substancje psychoaktywne, a przede wszystkim narkotyki, działają różnie w zależności od organizmu.
Uzależnienia możemy podzielić na dwa główne rodzaje – psychiczne i fizyczne. Uzależnienie psychiczne nie prowadzi do niebezpiecznych zmian fizjologicznych, ale jest odpowiedzialne za kompulsywne wykonywanie pewnych czynności. Mogą to być: seksoholizm, hazard, pracoholizm, zakupoholizm. Natomiast uzależnienie fizyczne wiąże się z silną, nabytą potrzebą zażywania substancji psychoaktywnych – alkoholizm, narkomania, lekomania.
Jakie cechy organizmu predysponują do uzależnienia?
W wielu przypadkach uzależnienie zaczyna się w momencie, gdy w naszym życiu pojawia się problem, którego nie jesteśmy w stanie rozwiązać lub nie potrafimy sobie z nim w żaden sposób poradzić. Ucieczka w narkotyki, alkohol lub inne używki pozwala na chwilę zapomnieć o nieprzyjemnych rzeczach i wprowadza w stan relaksu. Jednym z czynników może być wychowanie. Rodzice mają znaczny wpływ na rozwój dziecka i przekazanie mu odpowiednich wartości. Czasami błędy popełnione w wychowaniu prowadzą do uzależnień, szczególnie dzieci wychowane w dysfunkcyjnych rodzinach, które mogą być DDA czy DDD. Nie radzą sobie one z uczuciami, miewają zaburzony obraz świata, a ich potrzeby emocjonalne nie są zaspokajane. Dodatkowo możliwe jest dziedziczenie pewnych zaburzeń biochemicznych, które wpływają na pojawienie się na przykład alkoholizmu.
Dodatkowo, presja spowodowana idealnym wyglądem, dużymi zarobkami i posiadaniem wielu rzeczy wywołuje kompleksy u wielu osób. Takie zachowania z pewnością są zauważalne wśród osób młodych, które chcą dopasować się do grupy swoich rówieśników. Dzieci i młodzież nie mają jeszcze w pełni ukształtowanego charakteru i zazwyczaj bywają bardzo wrażliwymi osobami. Niestety często kończy się to uzależnieniem. Ponadto negatywne emocje i stres niosą ze sobą nieprzyjemne konsekwencje. Sprawiają one, że chęć sięgnięcia po alkohol, narkotyki wydaje się jeszcze większe. Jest to również alternatywa dla osób mających problem z samooceną, czują się sfrustrowani, smutni, przygnębieni i przytłoczeni. Dla niektórych osób, które mają trudności w nawiązywaniu relacji z innymi ludźmi, wysoki poziom lęku lub są nieśmiali – uzależnienie staje się sposobem na życie.
Mechanizmy, które przyczyniają się do powstawania uzależnienia
Uzależnienie mogą powodować trzy mechanizmy psychologiczne, które uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie. One sprawiają, że przyjmowanie danej substancji i wykonywanie czynności nie jest już wyborem, a koniecznością.
Mechanizm nałogowego regulowania uczuć jest również przez osoby zdrowe, które przy pomocy alkoholu chcą poprawić sobie humor, rozluźnić się czy zapomnieć o stresie. Jednak w przypadku uzależnienia, na przykład alkoholizmu taka ulga nie trwa długo.
Mechanizm iluzji i zaprzeczania polega na tym, że początkowo chory nie przyznaje się do tego, że ma problem. Stara się go zatuszować i obwiniać innych. Uzależnieni często obwiniają za swoje problemy innych, a także minimalizują swoje czyny i nie biorą odpowiedzialności za to, co robią. Mają nadzieję, że nieprzyjemne sytuacje same przeminą z czasu. Zwykle też koloryzują swoje wspomnienia, przez co zapamiętują je jako wspaniałą zabawę.
Mechanizm rozproszonego i rozdwojonego “ja” oznacza, że przedmiot uzależnienia przejmuje kontrolę nad chorym, który nie potrafi podejmować już właściwych decyzji. Nie ma zupełnie wpływu na otaczającą go rzeczywistość, ma poczucie, że wszystko dobrze zaczyna się układać. Z kolei, gdy środek psychoaktywny przestaje działać, zaczyna cierpieć i odczuwać wstyd. Wówczas znowu sięga po przedmiot swojego uzależnienia, aby nie doświadczać już tych przykrych emocji. W ten sposób chory ma jakby dwie twarze, zupełnie inne, w zależności, w jakim jest stanie. W skrajnych przypadkach mechanizm ten może skończyć się nawet samobójstwem.